Stary Testament:
Быт.
Исх.
Лев.
Числ.
Втор.
Нав.
Суд.
Руфь.
1Цар.
2Цар.
3Цар.
4Цар.
1Пар.
2Пар.
1Ездр.
Неем.
Тов.
Иудифь.
Есф.
Иов.
Пс.
Притч.
Еккл.
Песн.
Прем.
Сир.
Ис.
Иер.
Плач.
Посл.Иер.
Вар.
Иез.
Дан.
Ос.
Иоиль.
Ам.
Авд.
Иона.
Мих.
Наум.
Авв.
Соф.
Агг.
Зах.
Мал.
1Макк.
2Макк.
Nowy Testament: Мф. Мк. Лк. Ин. Деян. Иак. 1Пет. 2Пет. 1Ин. 2Ин. 3Ин. Иуд. Рим. 1Кор. 2Кор. Гал. Еф. Флп. Кол. 1Фес. 2Фес. 1Тим. 2Тим. Тит. Флм. Евр. Откр.
Nowy Testament: Мф. Мк. Лк. Ин. Деян. Иак. 1Пет. 2Пет. 1Ин. 2Ин. 3Ин. Иуд. Рим. 1Кор. 2Кор. Гал. Еф. Флп. Кол. 1Фес. 2Фес. 1Тим. 2Тим. Тит. Флм. Евр. Откр.
Скрыть
18:2
18:3
18:4
18:8
18:10
18:12
18:13
18:17
см.:Притч.2:22;
18:18
Польский (Biblia Tysiąclecia)
Языки
- Добавить язык
- Церковнослав. (рус)
- Церковнослав. (цс)
- Рус. (Синодальный)
- Рус. (Синод. с ударе́-ми)
- Рус. (Юнгеров)
- Рус. (Аверинцев)
- Arab (AVD)
- Azerbaijani
- Armenian
- Bulgarian
- Chinese (simpl.)
- Croatian (S&D)
- English (NKJV)
- English (KJV)
- English (NRSV)
- Estonian
- Finnish (1992)
- French (LSG)
- Georgian
- German (MLU, 1912)
- German (GNB)
- Greek (NT Byz)
- Greek (TGV)
- Greek (LXX, Rahlfs)
- Hebrew
- Italian
- Kyrgyz
- Latin (Nova Vulgata)
- Romanian
- Polish
- Portuguese
- Serbian (synod.)
- Serbian
- Spanish (RVR 1995)
- Swedish (Folkbibeln)
- Tajik
- Ukrainian (Homenko)
- Ukrainian (Ogienko)
I zabrał głos Bildad z Szuach, i rzekł:
Dokądże tego łowienia słowami? Pomyślcie, potem zaś mówmy!
Czyśmy podobni do zwierząt, jesteśmy nieczyści w twych oczach?
Ten człowiek gniewem rozdarty. Czyż przez cię wyludni się ziemia lub skała miejsce swe zmieni?
Tak światło grzesznika zagaśnie, iskra już jego nie błyśnie,
światło w namiocie się skończy i lampa się nad nim dopali.
Męski krok jego niepewny, zamiar gotuje upadek,
bo nogi zawiodą go w sieć, porusza się, lecz między sidłami.
Pętlica chwyciła się pięty, pułapka zamknęła się nad nim.
Zasadzka na ziemi ukryta, potrzask nań czeka na drodze.
Zewsząd upiory go dręczą, kroczą ciągle w ślad za nim.
Czeka na niego Żarłoczna, Śmierć czyha u boku.
Pożre mu członki ciała, pożre mu członki - zaraza.
Wygnanego z namiotu, bez nadziei, do Króla Strachów powiodą.
Zamieszka w namiocie - nie swoim; sypie się po nim siarkę.
Korzenie pod nim niszczeją, a nad nim pożółkły już liście.
Ginie wspomnienie w ojczyźnie, zanika imię na rynku.
Ze światła rzucą go w ciemność, wypędzą z zaludnionej ziemi;
ni syn w narodzie, ni dziedzic, nikt już po nim nie zostanie.
Mieszkańcy Zachodu zdziwieni, grozą przejęty lud Wschodu:
Więc takie mieszkanie grzesznika tu miejsce tego, kto Boga znać nie chce?